sobota, 4 stycznia 2014

ROZRYWKA #1

Zagadka (5 pkt)
Hipogryf waży 50 kg i pół hipogryfa. Ile waży hipogryf? 

Odpowiedź wraz z wytłumaczeniem przesyłamy na maila: red.ofineus@gmail.com



Konkurs nr 1
Rozwiązania Sudoku należy przesyłać na maila podanego niżej do 17 stycznia. Każde poprawnie rozwiązane Sudoku zostanie nagrodzone 20 pkt do RU. Odpowiedzi wysyłamy na maila redakcji.

Konkurs nr 2

Odpowiedz, kto wypowiedział dany cytat, do kogo i w której części.

1. „Ja o tym zadecyduję. No, na mnie już czas. A TO trzymaj w bezpiecznym miejscu. Będzie mi potrzebne.”
2. „Tak, Sami-Wiecie-Kto samotny i pozbawiony popleczników to zupełnie co innego… ale wystarczy, że będzie miał znowu przy boku swojego najwierniejszego sługę, a obawiam się, że może szybko odzyskać moc…”
3. „A nie mówiłam, że to róg buchorożca? Nie ostrzegałam go?”
4. „Bo widzicie, trudno znaleźć speca od czarnej magii. Ludzie jakoś się do tego nie palą.”
5. „Kosztowało mnie to fortunę, ale nie mogłam się oprzeć, to prawdziwy skarb, musiałam go mieć w swojej kolekcji.”
6. „A w ogóle, może to lustro pokazuje tylko umarłych? Szkoda, że nie znalazłeś niczego o tym Flamelu.”
7. „Dumbledore powiedział nam tylko, że Sam-Wiesz-Kto zabił Cedrika Diggory’ego i że ty ściągnąłeś jego ciało do Hogwartu”
8. „Miał listę z hasłami na cały tydzień, moja pani! Wszystkie mi odczytał!”
9. „Irytek ukradł coś uczniowi, tym razem mogą go raz na zawsze wyrzucić z zamku…”
10. „Ja też. Ale gdzie on jest? Zostawił to wszystko i uciekł? Bo na to wygląda.”
11. „Może ty potrafisz latać bez miotły, ale my wszyscy nie wyhodujemy sobie tak nagle skrzydeł i…”
12. „Dlaczego nie powiedziałeś mu, żeby nie dodawał kolców? Myślałeś, że jeśli jemu coś nie wyjdzie, to ty na tym zyskasz?”
13. „Pamiętam, że mój dziadek miał strzyżonego axminstera na dwanaście osób… ale, rzecz jasna, to było w czasach, kiedy dywany nie były jeszcze zakazane.”
14. „Nikt nie zechce czytać o jakimś szpetnym armeńskim czarowniku, nawet jeśli uwolni wioskę od wilkołaków.” 

Odpowiedzi wysyłajcie na maila redakcji (red.ofineus@gmail.com). Każdy cytat z poprawnie podanymi informacjami zostanie nagrodzony 5 pkt, a komplet - dodatkowymi 10. 

~ ~ ~


HUMOR


Student przychodzi na egzamin z logiki i bezczelnie pyta profesora: 
- Pan się łapie w tej logice, panie Profesorze? 
- Oczywiście, co za pytanie. 
- To ja mam taką propozycję, panie Profesorze. Zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie, stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie - wywala mnie pan na zbity pysk. 
- OK, niech pan pyta. 
- Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne, ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne, ani legalne? 
Profesor nie znał odpowiedzi, postawił studentowi 5 i woła swojego najlepszego studenta, by zapytać go o odpowiedź. 
Ten mu natychmiast odpowiada: 
- Ma pan 65 lat i jest żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne, ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5, chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne, ani legalne.


Przychodzi Knot do Ollivandera kupić nową różdżkę. Próbuje tej i owej, ale żadna nie pasuje. Zdesperowany Ollivander przeszukał cały sklep i żadna różdżka nie chciała się przyznać do pana Ministra. W końcu powiedział, że dla tak wymagającego klienta musi wykonać specjalną różdżkę i żeby szanowny pan Minister przyszedł jutro. Mile połechtany Knot zjawił się następnego dnia i faktycznie – tym razem różdżka zadziałała. Ollivander zamknął za nim drzwi i westchnął z ulgą:
- Trzynaście cali, lipa, rdzeń z papieru toaletowego. Jaki minister, taka różdżka - jedno i drugie do dupy.


- Dudley, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole? 
- Bo wczoraj umarł mój dziadek... 
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie.
- Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą.


Lucjusz dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę. 
- Do pięciu wyrazów za darmo. 
- Nooo... to niech będzie: Zmarła Narcyza Malfoy. 
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy. 
- To niech będzie: Zmarła Narcyza Malfoy, sprzedam miotłę.


Ron został wysłany w sprawach Zakonu Feniksa do Mundungusa. Przychodzi, a obok rudery, w której mieszkał Mundungus, jest wspaniały kort tenisowy, na którym grają najlepsi zawodnicy. Zdziwiony Ron pyta Mundungusa:
- Skąd masz ten kort tenisowy?
- Dostałem go od złotej rybki - odpowiada Mundungus.
- A mogę ja tez poprosić ją o coś? - pyta Ron.
- Oczywiście, ale uważaj, bo ona czasem się myli - ostrzega Mundungus.
- A tam, nie boję się - odpowiada Ron.
Mundungus prowadzi go do pokoju, gdzie stoi akwarium ze złotą rybką. Ron wyjmuje rybkę i mówi:
- Chcę mieć kupę złota!
Coś błysnęło i za chwilę Ron już siedział na kupie błota.
- O cholera, rzeczywiście jest jakaś felerna!
- Ostrzegałem cię - mówi Mundungus. - Ty naprawdę myślisz, że ja marzyłem o wielkim tenisie?


Po skończeniu szkoły Snape zatrudnił się w sklepie z meblami. Pewnego dnia Lily kupiła tam szafę. Niestety mebel był wadliwy i zawsze się składał gdy przejeżdżał tramwaj. Lily poszła do sklepu z reklamacją. Snape stwierdził, że musi sprawdzić to na miejscu. Poszli do domu Potterów (który znajdował się w mugolskiej dzielnicy), a Snape wszedł do szafy i postanowił zaczekać na tramwaj. Tymczasem do domu wrócił James i otworzył szafę.
- Smarku, a co ty tu robisz?
- I tak mi nie uwierzysz, jak ci powiem, że czekam na tramwaj.

Autorką rysunku jest Anna Lupus z Gryffindoru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz